Strona główna > Historia Triad > Relacja z pionierskiej wędrówki we wrześniu 2018 roku
Sobota 15.09.2018
Dzień pełen wrażeń, spodziewanych i niespodziewanych. Pogoda nieciekawa. Wieczorem spakowałem plecak i spisałem intencje mojego pielgrzymowania, zarówno swoje, jak i polecone przez innych. Różne myśli chodziły mi po głowie. Czułem, jak chwyta mnie przeziębienie. Spałem około dwóch godzin...
Planowana trasa na odcinku Rudy – Głuchołazy. Sześć etapów w sześć dni
Niedziela 16.09.2018 – DZIEŃ 1
Pogoda nagle i radykalnie się poprawiła! Na starcie stanęliśmy w trójkę: Aniela Czempik, Arkadiusz Kosmała i Grzegorz Berke. Trzy osoby, reprezentujące różne światopoglądy, różne tożsamości narodowe i w ogóle różne spojrzenia na wiele różnych spraw, lecz wszystkie otwarte na merytoryczną dyskusję i niezależnie od różnicy zdań świetnie się ze sobą dogadujące.
ETAP 1: Rudy – Solarnia – Dziergowice – Lubieszów – Bierawa – Stare Koźle – Kędzierzyn-Koźle (27,9 km)
Poniedziałek 17.09.2018 – DZIEŃ 2
„Nie lubię poniedziałku”? Dzień, w którym straciliśmy Arka... Nie poddaliśmy się jednak i szliśmy dalej, z mocną nadzieją na jego odzyskanie.
ETAP 2: Kędzierzyn-Koźle – Koźle – Raszowa – Leśnica – Góra Świętej Anny (22,9 km)
Wtorek 18.09.2018 – DZIEŃ 3
Sympatyczny etap z lekką zadyszką na końcu. Ale to był już półmetek! Jak ten czas i kilometry lecą...
ETAP 3: Góra Świętej Anny – Oleszka – Jasiona – Gogolin – Krapkowice (19 km)
Środa 19.09.2018 – DZIEŃ 4
Sporo tego dnia zwiedziliśmy i zobaczyliśmy. Głogówek jak Wędrowiec – sam w sobie piękny, lecz potencjał ma dużo większy.
ETAP 4: Krapkowice – Żywocice – Pietna – Ściborowice – Nowy Dwór Prudnicki – Rzepcze – Głogówek (19,8 km)
Czwartek 20.09.2018 – DZIEŃ 5
Człowiek uczy się na błędach i po to właśnie są pionierskie, próbne przejścia. Błędem okazał się zbyt długi pierwszy etap w sytuacji, gdy wędruje się kilka dni z rzędu i jeszcze do tego chce się trochę pozwiedzać. Aby to nieco naprawić, skróciłem maksymalnie trasę z Głogówka do Prudnika, „prostując” ją wzdłuż drogi krajowej nr 40. To nie było miłe, iść wzdłuż drogi krajowej jakiegokolwiek numeru...
ETAP 5: Głogówek – Wierzch – Nowy Browiniec – Laskowice – Prudnik (23,3 km)
Piątek 21.09.2018 – DZIEŃ 6
Niech żyje piątek! Dzień, w którym odzyskaliśmy Arka. Znów byliśmy razem, dzięki czemu wspaniale skończyło się to, co się dobrze zaczęło.
ETAP 6: Prudnik – Łąka Prudnicka – Moszczanka – Pokrzywna – Jarnołtówek – Konradów – Głuchołazy (19,7 km)
Sobota 22.09.2018 – POWRÓT
W radosnych nastrojach, bez przeszkód wróciliśmy do naszych domów. Pozostały nam na zawsze piękne wspomnienia, dające nadzieję na równie piękny ciąg dalszy...
POWRÓT: Głuchołazy – Prudnik – Gliwice – Chorzów
PODSUMOWANIE
Pionierskie, próbne przejście pierwszych sześciu etapów Śląskich Triad udało się znakomicie! W ciągu sześciu dni przewędrowaliśmy około 133 km (nie licząc zwiedzania), z sukcesem realizując plan turystyczny i pielgrzymkowy. W sposób niesamowity dopisała pogoda, która poprawiła się akurat na ten jeden tydzień naszej wędrówki! Przede wszystkim jednak dopisała pogoda ducha uczestników. Chwała Panu! Oby zawsze tak się wszystko układało.
W tym miejscu z serca dziękuję Anieli i Arkowi za ich pionierski udział w Triadach. Byli wspaniałymi i dzielnymi kompanami! Zawsze mogłem liczyć na ich starania, pomoc i dobry humor. Brawa dla Anieli za hart ducha i samozaparcie. Brawa dla Arka, że wrócił na trasę, bo chyba niewielu byłoby w tych okolicznościach na to stać. Każdemu życzę takich towarzyszy jakiejkolwiek życiowej podróży!
Doświadczenia pierwszej wyprawy pozwoliły wyciągnąć kilka praktycznych wniosków na przyszłość:
1) Biorąc pod uwagę możliwość wielodniowego wędrowania, najdłuższe etapy nie powinny przekraczać dwudziestu paru kilometrów. Tylko wówczas turysta lub pielgrzym będzie dysponował odpowiednim czasem na wypoczynek i nieskrępowaną refleksję, a także siłami i czasem na dokładniejsze zwiedzanie ciekawych miejsc i zabytków.
2) Koniecznie należy zaopatrzyć się w lekkie obuwie zmienne, jak np. sandały (trekkingowe).
3) Warto przemyśleć wprowadzenie obok dni „marszowych” także dni „postojowych” w miejscach szczególnie bogatych w zabytki i inne atrakcje turystyczne.
4) Ogólnie więc chyba lepiej zrezygnować z 6-etapowych odcinków na rzecz większej dowolności w układaniu Triadowych klocków.
Strona główna > Historia Triad > Relacja z pionierskiej wędrówki we wrześniu 2018 roku
© 2021-2023 Grzegorz Berke
Prawa autorskie zastrzeżone. Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów dozwolone wyłącznie w celach niekomercyjnych, związanych z ideą strony, w formie niezmienionej i z podaniem źródła. Wszelkie inne wykorzystanie tylko za zgodą autora.
grzegorz.berke@gmail.com